Krew, pot, łzy i muzyka, czyli „Whiplash” – I LO im. St. Dubois w Koszalinie

Krew, pot, łzy i muzyka, czyli „Whiplash”

Ten artykuł był opublikowany na archiwalnej stronie redakcji „Tytułu”. Podczas integracji starego portalu z witryną www.liceumdubois.pl mogły wystąpić błędy. Przepraszamy za ewentualne problemy z odczytaniem prezentowanych treści.

Ciemność. Kadr pozbawiony obrazu. Jedyne, co przykuwa uwagę, to… dźwięk. Uderzanie. Rytm. Perkusja.

Potem kamera ujawnia dziewiętnastoletniego Andrew Neimanna, młodego, ambitnego muzyka. Za wszelką cenę pragnie dołączyć do czołówki najwybitniejszych artystów muzyki jazzowej. Trafia do zespołu bezwzględnego i surowego nauczyciela- Terence Fletchera, który przewodzi najlepszej orkiestrze w kraju.

Film to głównie historia zmagań Andrew z Terence. Od niemalże samego początku toczą bój do końca. Najpierw  przed przyjęciem młodziaka do grupy nauczyciel jest wobec niego życzliwy, łagodny. To sprawia, że zamknięty w sobie nastolatek zyskuje pewność siebie i odważa się nawet na umówienie się z dziewczyną, która mu się podoba.

Szybko jednak doświadcza na własnej skórze metod stosowanych przez Fletchera. Po przeżyciu wszelkich upokorzeń zostaje zmuszony, by odejść.

Jednak, cóż byłby to za film bez zwrotu akcji? Przecież główny bohater musi zwyciężyć! Dochodzi do ponownego spotkania tyrana z uczniem oraz ich współpracy. Podczas finałowej sceny drżysz, skręcasz się z bólu… i jesteś pełen podziwu.

Neimann, kiedy myślisz, że już się poddał, wraca na scenę i zaczyna grać. I to jak! Jego solówka nie ma końca. Możesz zaobserwować pot spływający z jego ciała, talerzy i bębnów perkusji. Potem dołącza reszta orkiestry. Grają „Whiplash”. Zakończył się tak jak się rozpoczął. Perkusją.  Widz podziwia Neimanna za determinację i wysiłek, jaki wkłada w próby, po których jego ręce zawsze są splamione krwią. Postać Fletchera natomiast budzi grozę i sprawia, że jesteś cały w nerwach.

Wulgarny, wręcz brutalny, ale budzący podziw film! Damien Chazelle, scenarzysta i reżyser stworzył niezapomniany dramat muzyczny. Niesamowita gra aktorska Miles Tellera (Andrew Neimann) i J.K Simmonsa (Terence Fletcher) została doceniona przez krytyków.

Dzieło zdobyło trzy Oskary ( J. K. Simmons- Najlepszy aktor drugoplanowy, Ben Wilkins, Craig Thomas Curley- Najlepszy dźwięk oraz Tom Cross- Najlepszy montaż) i wiele innych nagród.  Jednak tu najbardziej liczy się muzyka, a zajął się nią Justin Hurwitz. Po obejrzeniu „Whiplash” nie można po prostu wrócić do swoich zajęć- dźwięki perkusji na długo pozostają w głowie.

To nie jest zwyczajny film o muzyce. To film o przekraczaniu granic własnych możliwości. Jest zaadresowany nie tylko do muzyków, ale do wszystkich ludzi mających pasję i dążących do odniesienia sukcesu w życiu.

Serwis www.liceumdubois.pl wykorzystuje tzw. pliki "cookies". Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglądarki.