Sportowe emocje – I LO im. St. Dubois w Koszalinie

Sportowe emocje

Ten artykuł był opublikowany na archiwalnej stronie redakcji „Tytułu”. Podczas integracji starego portalu z witryną www.liceumdubois.pl mogły wystąpić błędy. Przepraszamy za ewentualne problemy z odczytaniem prezentowanych treści.

Sport jednych łączy, a innych dzieli. Jednak największe wydarzenia sportowe, a szczególnie futbolowe, przyciągają uwagę najliczniejszej grupy ludzi.

Za złe zachowanie i częste dyskutowanie z arbitrem trenerzy piłkarscy muszą opuścić poziom murawy i udać się na trybuny. Najsłynniejsze przypadki to: Diego Simeone, Jurgen Klopp. Ten pierwszy dostał bardzo surową karę za ,,złamanie nietykalności sędziego” podczas wygranego meczu Superpucharu Hiszpanii z Realem Madryt i musiał osiem meczy swoich podopiecznych oglądać z trybun oraz zapłacić 5805 €. Natomiast niemiecki szkoleniowiec BVB za wyrażenie w ostrych słowach krytyki decyzji sędziego w meczu Bundesligi. I dzięki temu 10 tys. € z jego kieszeni przeszło do kasy ligi.
Wśród piłkarzy na pierwszych miejscach widnieją Luis Suarez, Mario Balotelli oraz Zinedine Zidane. Urugwajczyk za czasów gry w Ajaxie ugryzł Otmana Bakkala z PSV. Bronislav Ivanović z Chelsea to jego następne trofeum, za które musiał zapłacić 10 meczy BPL siedzenia w loży VIP. Jednak na ostatnim mundialu Luis zaatakował bark Chielliniego, co kosztowało go zakazem udziału w 9 meczach międzynarodowych oraz zawieszenie na 4 miesiące we wszystkich aktywnościach sportowych. Kolejny przypadek to impulsywny Włoch, który zaczyna powoli nad sobą panować, ale wczesniej miał z tym poważne problemy. Chodzi na szczęście o zachowanie poza boiskiem: chodzenie przed meczem do klubu ze striptizem, odpalenie fajerwerków w łazience. Wielu kibiców piłki nożnej „wejście z byka” Zinedina Zidane w Marco Materazziego uważa za odważny gest w obronie rodziny. Stanął nawet pomnik na jego cześć w Centrum Pompidou w Paryżu. Jednak do pozytywnych emocji tamtego wieczoru finału MŚ w Niemczech nie można tego zaliczyć.
Sport zna przypadki braku gry fair play nie tylko w piłce nożnej, ale nawet w Formule 1. Za brak czystej gry można sądzić norweskie biegaczki np. Marit Bjoergen, która ma ,,astmę” i bierze leki poszerzające płuca i oskrzela.
Dosyć o złych zachowania, teraz przejdźmy do tych, które zasługują na pochwałę. Na początek Miro Klose, który w barwach Lazio strzelił Napoli gola ręką, ale po chwili przyznał się sędziemu do tego. Podczas jednego z meczów reprezentacji Anglii, piłka wyszła na aut, sędzia puścił grę, a piłkę przejęli Wyspiarze, jednak to nie oni powinni bić ten aut. Dlatego obrońca złapał piłkę w swoim polu karnym i chciał oddać ją rywalom, aby ci wykonywali stały fragment gry. Jednak sędzia zadecydował, że będzie „wapno” na bramkę „Obrońców Albionu”. Ich rywale w ramach fair play strzelili jedenastkę obok bramki.
Marcin Biernacki

Serwis www.liceumdubois.pl wykorzystuje tzw. pliki "cookies". Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglądarki.