„DRESZCZ jest dobry” – I LO im. St. Dubois w Koszalinie

„DRESZCZ jest dobry”

Ten artykuł był opublikowany na archiwalnej stronie redakcji „Tytułu”. Podczas integracji starego portalu z witryną www.liceumdubois.pl mogły wystąpić błędy. Przepraszamy za ewentualne problemy z odczytaniem prezentowanych treści.

Świat się zmienił. Nic nie jest takie jakie było. Na początku budzisz się w ciemności. Poruszasz się w górę. Jesteś w windzie. Trafiasz do tajemniczego miejsca, zwanego przez mieszkających w nim chłopców Strefą. Otacza Cię wielki Mur. Rozsuwa się każdego ranka i zamyka każdej nocy. Co się za nim kryje?

Labirynt.

Zmienia się codziennie. Streferzy już od dwóch lat próbują uciec. Ale nocą grasują w nim straszne kreatury zwane Bóldożercami. Co miesiąc winda dostarcza nowego przybysza. Nikt nie zna swojej przeszłości. Jedyne co pozostawiają Stwórcy w ich głowach, to imiona: Alby, Newt, Mihno,  Gally.

Od kiedy Thomas trafił do Strefy, ma dziwne uczucie, iż zna to miejsce. Gdy  śni widzi urywki z przeszłości. Zaczyna sobie przypominać. Czy jeśli powie o tym przyjaciołom znienawidzą go?

Ale na Labiryncie się nie kończy… po nim czas na przejście Pogożeliska, najbardziej spalonego miejsca na Ziemi, gdzie Stwórcy zgotowali ocalałym kolejne niespodzianki, krwawe niespodzianki. Czy Bezpieczna Przystań, do której mają dotrzeć istnieje? Czy kiedy sprostają i temu zadaniu będą w końcu mogli spokojnie żyć? Czy będzie im dane?

 Na drodze stoi im jeszcze jedna przeszkoda… świat został opanowany przez straszną chorobę zwaną Pożogą. Tylko nieliczni są Odpornymi. Reszta pozostaje narażona. Organizacja, która umieściła ich w Labiryncie, liczy, że teraz pomogą im wynaleźć lek i uratować ludzkość. Czy to się uda??

James Dasher amerykański pisarz w swojej trylogii „ Więzień Labiryntu” stworzył straszną wizję przyszłości. Jego dzieło porównywalne jest do „ Igrzysk Śmierci” i „ Niezgodnej”. Mimo makabrycznych momentów książkę dosłownie się  „połyka”. Każda część wciąga czytelnika coraz bardziej.

Muszę przyznać, że jeszcze żadna młodzieżowa lektura nie zrobiła na mnie takiego wrażenia, a autor utrzymał poziom, nie spoczął na laurach po sukcesie pierwszej części, gdyż kolejne również są niesamowite. Opowieść zmusza czytelnika do zaangażowania w historię. Wraz z bohaterami usiłuje rozwikłać zagadki i dowiedzieć się, o co chodzi. Trylogia ukazuje, iż nie tylko siła fizyczna i zdolność do walki są ważne, ale również intelekt i zdolność podejmowania właściwych decyzji.

Jego twórczość postanowiono zekranizować. Pierwsza część „ Więźnia Labiryntu” miała swoją premierę 19 września 2014 roku, a kolejną będzie można zobaczyć przyszłej jesieni.

Wszystkim spragnionym wrażeń i dreszczu emocji polecam tę niezwykłą podróż do świata, w którym non stop toczona jest walka, a przetrwają tylko najsilniejsi.

 

Marcelina Woszczatyńska

Serwis www.liceumdubois.pl wykorzystuje tzw. pliki "cookies". Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglądarki.