Wraz z nadejściem długo oczekiwanej pory roku, znajdującej się w hierarchii tuż przed upalnym, słonecznym, niepolskim latem, w progach I LO im. Stanisława Dubois pojawili się nowi, wyjątkowi goście.
Familia Formicidae-Mrówkowate z ogromnym zapałem rozprzestrzeniła się po szkole, zaskakując wszystkich swą obecnością każdego dnia, określanego mianem survivalu.
Od przeszło 70 lat te tajemnicze mury pochłaniają setki najzdolniejszych uczennic
i uczniów, którzy przechodzą przemianę, za sprawą mocy sprawczej rady pedagogicznej, która wkłada wszelkie wysiłki w wychowanie młodzieży na dojrzałych i tolerancyjnych ludzi, nabywając tym samym kolejnych siwych włosów. Jednakże tym razem nasza społeczność wykazała się całkowitą dyskryminacją względem przybyszy.
Nowi w szkole zostali okrzyknięci intruzami, a ich widok wywołuje grymas na twarzy. Tupanie nogami, piski dziewcząt i dzikie, opętańcze tańce to pierwsze z zauważalnych oznak konfrontacji. Część pozostaje bierna wobec problemu, w innych zaś kręgach, nadstawiając uważnie oboje uszu, da się słyszeć ciche pomruki niezadowolenia i buntu. W konspiracji rozwijają się zrzeszenia, które pragną stanąć do walki. Przyda się każda para butów, każda wolna kończyna
i zapał, gdyż wróg rośnie w siłę. Jednoczmy się!